Jak dostać odszkodowanie za lot nie angażując swojego czasu?

Wiele osób wciąż ma wątpliwości czy da się uzyskać odszkodowanie za lot (opóźniony, odwołany, utracony lub odmowę wejścia za pokład). Dziś odpowiemy na najczęściej zadawane przez Was pytania.  Tak po ludzku, bez przepisów prawnych…:-)  

1. Jak uzyskać odszkodowanie za lot nie mając o tym zielonego pojęcia? Czy faktycznie nie muszę angażować swojego czasu i pieniędzy?

Oczywiście, że da się uzyskać odszkodowanie za lot nie mając o tym zielonego pojęcia pod warunkiem, że zlecisz to specjaliście :-). Mało tego, nie trzeba angażować swojego czasu i pieniędzy. Zgodzicie się ze mną, że przecież nie możemy być ekspertem od wszystkiego. Czy obsługa prawna sprawy o odszkodowanie jest skomplikowania? Dla prawnika z wieloletnim doświadczeniem to bułka z masłem ale dla laika w tej dziedzinie to już science fiction.

Problem najczęściej polega na tym, że nie bardzo wiemy jak się do tego zabrać. Samo słowo “odszkodowanie” mrozi krew w żyłach a jeszcze walka z linią lotniczą? O rany…!

Nie jestem mistrzem świata w komunikowaniu się ale powiem Ci kilka faktów o tym jakie to dla Ciebie proste a Ty podejmiesz decyzję czy warto z tego skorzystać.

To już wszystko! Po Twojej stronie jest minimum formalności. Od momentu, kiedy klikniesz przycisk “podpisz” nie musisz się o nic martwić! To nasi eksperci i prawnicy będą komunikować się z linią lotniczą, wysyłać wezwania, ponaglać, złożą pozew w sądzie jeśli będzie taka konieczność. Dokonają również niezbędnych opłat sądowych, odpowiedzą na wszystkie zarzuty, sprzeciwy itd. Jednym słowem zrobią wszystko aby uzyskać dla Ciebie odszkodowanie.

2. Dlaczego czasami jest już “za późno” na ubieganie się o odszkodowanie za lot?

Odkładamy sprawę odszkodowania bo trzeba wiedzieć co i jak zrobić, doczytać, prześledzić, sprawdzić, napisać. Mało kto ma na to czas. Jesteśmy zabiegani i skupieni na swoich obowiązkach.  

Problemem może być też fakt, iż mamy na to tylko i aż 12 miesięcy. Wierzcie lub nie mieliśmy wiele przedawnionych zgłoszeń, w których już nic nie dało się zrobić. Najczęściej pojawiające się scenariusze:

Dlatego:

3. Czy w ogóle warto ubiegać się o odszkodowanie za lot?

Mamy tutaj zawsze dwie sprzeczne myśli. Z jednej strony chcielibyśmy spróbować a może się uda. Z drugiej strony jeżeli okaże się, że jednak przyczyny opóźnienia czy odwołania lotu nie były zależne od przewoźnika i nie uzyskamy odszkodowania to będziemy rozczarowani.

Pomyśl o tym ile czasu straciłeś na lotnisku i co wtedy przeżyłeś. Następnie zadaj sobie pytanie czy warto ubiegać się o te kilkaset euro? Oczywiście, że warto! Wystarczy, że wyślesz do nas maila lub wykonasz telefon. Zastanów się nad korzyściami płynącymi z uzyskania odszkodowania. Kwestie finansowe są oczywiste ale satysfakcja i duma, że wygraliśmy z gigantem lotniczym takim takim jak Wizzair, Lufthansa czy Emirates jest bezcenna. Na pewno potwierdzą to Ci pasażerowie, których sprawa zakończyła się na etapie polubownym i w krótkim czasie otrzymali przelew. W szczególnie będą się cieszyć Ci, dla których wygraliśmy czasami wielomiesięczny spór w sądzie.

Jakby nie było – satysfakcja gwarantowana!

Poniżej kilka opinii naszych klientów:

Agnieszka: “Wszystkim polecam usługi firmy ! Odzyskano odszkodowanie za odwołany lot w ekspresowym tempie ! Bez zbędnej biurokracji , wszystko elektronicznie

Weronika: Fajna obsługa, bezstresowo i profesjonalnie!

Dorota “Sprawnie, w miłej atmosferze i efektywnie. Polecam.”

Jestem zdania, że lepiej spróbować (niczym nie ryzykujesz bo w przypadku przegranej całe postępowanie jest na nasz koszt) niż odpuścić przewoźnikowi i zostawić sobie tylko żal po męczarniach na lotnisku. Pomyśl, że pieniądze z odszkodowania możesz przeznaczyć na kolejny wyjazd.

4. Coś mnie powstrzymuje od przesłania biletu, co to może być?

Nie wiem jak Tobie ale mnie się to zdarza dosyć często. Wpadam mi jakaś fajna informacja, że mogę sobie jakoś pomóc, coś załatwić, coś komuś zlecić. Jak to w życiu bywa w tej chwili nie mam na to czasu. Mijają kolejne dni…już nie pamiętam co to było, jaka to firma, co miałam zrobić z tą sprawą. I temat ucieka…

Czasami to tylko zwykła niemoc i bezsilność dnia codziennego, kolejne sprawy do załatwienia, projekty w pracy, problemy z dziećmi itd. Kto w takiej sytuacji myśli o ekstra kasie za odszkodowanie, jeszcze jak lot był pół roku temu?

Zatem moja rada: